W kancelarii parafialnej od ponad 150 lat przechowywana jest, i ciągle uzupełniana, kronika parafii Cerekiew zatytułowana „Liber Memorabilium Cerekiew 1866”. Jej pisanie rozpoczął ks. Wojciech Towarnicki a kontynuowali księża, którzy obejmowali tutejsze probostwo, dokonując co roku lub co kilka lat kolejnych wpisów. „Liber Memorabilium” czyli księga pamiątek jest obecnie nieocenioną skarbnicą wiedzy o parafii, jej duszpasterzach i mieszkańcach. Tak rozpoczyna się ta niezwykła księga:
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Czytającym pozdrowienie!
Nieznalazłszy w Archiwum Parafii Cerekiewskiej żadnego pamiętnika, który celniejsze zdarzenia, w Parafii zaszłe, opisywał: wypadało sprawić niniejszą księgę, i w niej co uwagi godniejsze, porządkiem lat opisywać.
Niniejszy pamiętnik, w R. 1866 sprawiony. Jako
Wstęp
Do niniejszej Kroniki zamieszcza piszący Ks. Wojciech Towarnicki, nowo przybyły proboszcz Cerekwi, następujące szczegóły z dawniejszych lat, częścią z dokumentów kościelnych, częścią z tradycyi zebrane.
Cerekiew
z przyległem Besowem i Cząsławicami jeden Corpus tabularny stanowiąca, była niegdyś własnością Jana Zamojskiego, Palatyna Sandomierskiego, i długo w ręku polskiej szlachty zostawała. Około R. 1830, przeszła w posiadanie bogatego Niemca, niejakiego B. Eichthal, który w Wiedniu siedział, a w Cerekwi nigdy niebywał, ani jej niewidział. ….
Po tym wstępie kronikarz opisuje kościół, jego ubóstwo, parafię Cerekiew z jej kościołem filialnym w Okulicach i cudownym obrazem Najświętszej Maryi Panny, wikarych, dobra ziemskie i dziesięciny na utrzymanie parafii przeznaczone, organistę, szkoły parafialne w Cerekwi i we Wrzępi, a nawet karczmy. Na podstawie dokumentów stara się odtworzyć różne zdarzenia w porządku chronologicznym. Najstarszy wpis dotyczy 1553 roku: „W tym roku to zaszło uwagi godnego, że J.W.K. Jędrzej Zebrzydowski, Biskup Krakowski, o wiele polepszył dotacyę Proboszcza w Cerekwi, bo temuż podarował dziesięcinę snopową w Wrzępi.”
Po kilku wpisach historycznych ks. Towarnicki rozpoczyna opisywanie bieżących wydarzeń, co roku zamieszczając w kronice wpis podsumowujący miniony rok. Odnotowuje ważne dla lokalnej społeczności zdarzenia: wizytacje biskupie, uroczystości kościelne, pielgrzymki (zwane procesyami), jubileusze, remont i zakupy wyposażenia kościoła, budowę plebani, dzwonnicy, spichlerza…, opowiada o klęskach żywiołowych, głodzie, epidemii, pożarach, urodzajach, nieurodzajach i częstych powodziach. W roku 1884 zanotował: „W drugiej połowie Czerwca, w skutek kilkudniowych deszczów, prawie cały nasz biedny Kraj klęską potopu nawiedzony został. Wszystkie rzeki rozlały się szeroko, toteż i Raba do takiej wysokości wezbrała, że wał za kuźnią dworską pomimo wszelkiego zapobiegania ze strony ludności przerwała, i wieś Besów z wyjątkiem niektórych domów wyżej położonych zatopiła. Dzięki Bogu, nikt z ludzi i bydła nie utonął!…”
Ks. Wojciech Towarnicki prowadził kronikę parafialną do końca swojego pobytu w Cerekwi czyli do 1884 roku. Po nim dokumentowanie wydarzeń w parafii objęli jego następcy: ks. Michał Nalepa (proboszcz w latach: 1884-1917), ks. Władysław Osmólski (proboszcz w latach: 1917-1932), ks. Jan Złotnicki (proboszcz w latach: 1932-1973), ks. Józef Korzeń (proboszcz w latach: 1973-2003) i ks. Józef Sadowski (proboszcz w latach: 2003 – 2021). Teraz kontynuowanie tej tradycji przypadło w udziale obecnemu proboszczowi ks. Tadeuszowi Sępkowi.
Do kroniki parafialnej będziemy zapewne jeszcze wielokrotnie wracać, czerpiąc z jej kart kolejne informacje i nowinki o naszej parafii.