Pięćdziesiątnica.

Za kilka dni świętować będziemy uroczystość Zesłania Ducha Św. Duch św. ukazuje nam drogę do szczęśliwego i spełnionego życia.

Przeczytałem kiedyś w jednej z książek o św. Augustynie, który zapytany przez pewną kobietę, o co ma prosić Boga, odpowiedział: „O szczęśliwe życie”.

Gdy zapytamy „wujka Googla” o szczęśliwe życie” otrzymamy 31 900 000 wyników.

Każdy chce być szczęśliwy i biega „z językiem na brodzie” aby je odnaleźć. Wielu szczęśliwe życie upatruje w byciu zdrowym, bogatym, w podróżach po świecie, robieniu kariery, zdobyciu sukcesu… Ale tak naprawdę to jest tylko pozór szczęśliwego życia. Zapominamy, że szczęście znajduje się w nas, a jego jedynym autorem jest Bóg. To właśnie tę prawdę ukazuje nam Duch św., bez którego, jak mówi papież Franciszek, nasze życie nie byłoby chrześcijańskie. Może byłoby to życie religijne, z wiernym wypełnianiem codziennych obowiązków, z Mszą św. niedzielną, ale bez tej żywotności, którą może dać tylko On, Duch św. To właśnie ta żywotność pozwala mi przebaczyć, nadstawić drugi policzek, kochać tych, którzy życzą mi źle, którzy mnie obmawiają, a jednocześnie doświadczać prawdziwej radości i szczęścia z faktu pokonywania samego siebie, w wyzwalaniu pozytywnej energii, aby swoje życie i życie innych czynić szczęśliwszym.

Ks. Tadeusz Sępek

proboszcz