Polska wołająca o ludzi sumienia
„Polska woła dziś o ludzi sumienia”. Te pamiętne słowa wypowiedział 22.05.1995 roku w Skoczowie największy z rodu Polaków św. Jan Paweł II. Mówił Ojciec św: „Być człowiekiem sumienia, to znaczy przede wszystkim w każdej sytuacji swojego sumienia słuchać i jego głosu w sobie nie zagłuszać, choć jest on nieraz trudny i wymagający; to znaczy angażować się w dobro i pomnażać je w sobie i wokół siebie, a także nigdy nie godzić się na zło, w myśl słów św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężaj!” (Rz 12,21) Być człowiekiem sumienia, to znaczy wymagać od siebie, podnosić się z własnych upadków, ciągle się na nowo nawracać. Być człowiekiem sumienia, to znaczy angażować się w budowanie królestwa Bożego: królestwa prawdy i życia, sprawiedliwości, miłości i pokoju, w naszych rodzinach, społecznościach, w których żyjemy, i w całej ojczyźnie; to znaczy także podejmować odważnie odpowiedzialność za sprawy publiczne, troszczyć się o dobro wspólne.”
Słowa naszego papieża są przestrogą i wezwaniem do czujności. Pozostają aktualne zwłaszcza dziś, kiedy w sposób programowy usiłuje się demoralizować serca dzieci i młodzieży poprzez ideologie obce chrześcijańskim wartościom i oparte na permisywizmie moralnym.
Polska wola dziś o ludzi sumienia, których wyznacznikiem nie jest korzyść osobista czy propaganda, ale miłość płynąca z Chrystusowego krzyża. To jest fundament, to jest prawdziwy punkt odniesienia. To w końcu jest drogą do uzdrowienia polskich sumień.
Ks. Tadeusz Sępek
proboszcz