Nowy rok na nowo.
Czas przemija tak bardzo szybko, a my wciąż z niedowierzaniem spoglądamy za siebie, by przekonać się że jego nieubłagany upływ staje się rzeczywistością. I oto rozpoczął się kolejny rok naszego życia – rok, w którym na pewno wiele się wydarzy, w którym jak ufamy będziemy dokonywać małych i dużych wyborów, a ostatecznie przybliży nas z każdą minutą do Tego, który nas stworzył.
Rozpocząć nowy rok – to otrzymać kolejny raz dar czasu, który przybiera postać nowego roku kalendarzowego. Ten dar czasu to jakby nowe, czyste i puste naczynie, które mamy wypełnić. Wypełnić dobrem, miłością, odpowiedzialnym wypełnianiem swoich codziennych obowiązków.
Czy chcesz, aby ten nowy rok wydał piękne owoce w twoim życiu? Jak to uczynić?
Popatrz, rzeka płynie, ponieważ ma źródło. Gdy ją odetniemy od źródła, wyschnie. Podobnie jest z nami. Jeśli wewnętrznie jesteśmy odcięci od źródła życia, od Boga – wtedy jesteśmy wyschnięci wewnętrznie. Rzeka bez wody pozostaje tylko korytem, nie ma w niej żadnego życia. Od czasu do czasu ktoś może wlać w nią wodę, albo spadnie deszcz, ale po krótkim czasie wszystko wysycha i dalej nie ma życia.
Jesteśmy jak ta rzeka, ale odcięci od źródła – od Boga, stajemy się wyschniętym korytem.
Oto recepta na udany rok. Poszukiwać źródła życia, oczyścić je poprzez powrót do komunii z Bogiem i Kościołem. A wtedy będziemy mogli za psalmistą powtórzyć słowa, które dają prawdziwą radość, pokój i poczucie bezpieczeństwa: „Wszystkie moje źródła są w Tobie”.
Wszystkim serdecznie życzę wytrwałości w poszukiwaniu źródła życia i radości z odnajdywania go, w całym tym nowym roku, który rozpoczęliśmy.
Ks. Tadeusz Sępek – proboszcz